Samantha Barendson
O tomiku
Tomik Samanthy Barendson jest − mimo swojej drobnej objętości − projektem głęboko przemyślanym i przeżytym, kompletnym i domkniętym, który można by nazwać „rekonstrukcją ojca”. Bohaterka wciąż niewiele o nim wie, ponieważ odszedł, gdy miała zaledwie dwa lata. Kolejne wiersze układają się w dramaturgiczny ciąg, a raczej w metaforyczny po-ciąg, którym córka wciąż zmierza na pogrzeb tego, który dał jej życie. Krajobrazy za oknem nakładają się na pejzaże pamięci, wypełniając puste miejsca po zmarłym i doprowadzając skład do stacji docelowej „Żyć”.
Posłuchaj wiersza z muzyką
Maarten Inghels
O tomiku
Jednym z przywilejów, jakich dostępuje pisarz, a zwłaszcza poeta, jest życie zwielokrotnione. W każdym wierszu może być kimś innym, stwarzając próbne wersje siebie, posyłając je w świat − tzn. wśród czytelników − i obserwując, jak sobie radzą. Takim konglomeratem tożsamości jest Maarten Inghels, który powołał nawet Międzynarodowe Stowarzyszenie Oficjalnych Sobowtorów Inghelsa. Poczynania tej menażerii bacznie obserwuje i relacjonuje nam z zaświatów w tekstach pisanych po swojej śmierci. Zawikłane? Przeciwnie: poeta w krzywym zwierciadle ukazuje nam świat, w którym każdy może być kim i czym chce, Baudrillardowską procesję symulakrów, piekło banału, koszmar dowolności i nierozróżnialności.
Posłuchaj wiersza z muzyką
Helen Ivory
O tomiku
Bohaterka wierszy Helen Ivory odkrywa dla siebie tajemnice rodzinnego domu, rzucając na swoich bliskich poetyckie zaklęcia, których źródłem jest baśniowa wyobraźnia, podświadomość zamieszkiwana przez stwory z obrazów Hieronima Boscha, a może nawet czarna magia. W średniowieczu za takie metafory groziłby jej stos. Dziś grozi jej co najwyżej piekło popularności, bo w świecie, w którym żyjemy, czarownice posiadają moc egzorcyzmowania. Średniowiecze kontra nudna i zakłamana mieszczańska ponowoczesność.
Posłuchaj wiersza z muzyką
Josep Pedrals
O tomiku
Są poeci, dla których literatura jest przestrzenią bezczasu, a wszystkie jej formy są równie żywe i skuteczne w mówieniu o najważniejszych ludzkich rozterkach. Należy do nich Josep Pedrals, którego rymowane, zrytmizowane wiersze przypominają pieśni średniowiecznych trubadurów. A może kataloński poeta tylko bawi się konwencją, testując naszą wytrzymałość na patynę i patos? Nawet jeśli tak jest, jego wiersze skłaniają do refleksji nad granicami eksperymentu w sztuce i kultem awangardyzmu, wykreowanym przez nowoczesność.
Posłuchaj wiersza z muzyką
Muzyka do wierszy:
Małgorzata „Tekla” Tekiel i Artur Rumiński.
Versopolis to założona w grudniu 2014 roku platforma literacka poświęcona poezji. Jej celem jest wspieranie młodych europejskich twórców i promocja ich dorobku poza granicami ojczystych krajów. W skład platformy wchodzą 23 festiwale literackie, w tym Międzynarodowy Festiwal Literatury Europejski Poeta Wolności, organizowany przez Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku.