Luljeta Lleshanaku to albańska poetka, dziennikarka, tłumaczka i autorka scenariuszy. W głębokich pokładach własnej cielesności, która jest także rezerwuarem pamięci, poetka słyszy głosy swoich przodków i pokornie godzi się z faktem, że nie ma przed nimi ucieczki, że stanowią one rodzaj trudnego dziedzictwa, budulec tożsamości. Z z drugiej strony Lleshanaku rejestruje szum wielkiej historii – zarówno tej tworzonej przez ludzi, jak i tej kosmicznej, planetarnej, geologicznej, z którą łączy nas wieczne przymierze materii. Dane pochodzące z tych dwóch nasłuchów przetwarzane są w czułym sercu poetki w słowa wiersza, który chce być nie tyle manifestem indywidualizmu, co świętowaniem pojedynczego, dziwiącego się światem istnienia.

 

 

GŁOSY | wstęp: Urszula Morga; wiersz czyta: Piotr Michalski, aktor Teatru Miejskiego w Gdyni
REALIZAJA | Urszula Morga i Bartosz Mikołajczyk: Esy-floresy studio animacji
W wideo wykorzystano okładkowe grafiki przygotowane przez Wojtka Janikowskiego.

 

RZECZYWISTOŚCI PIONOWE

Trwanie jest obowiązkiem, nie wyborem:
trzy pokolenia budzą się we mnie każdego ranka.

Pierwszym jest stare dziecko – mój ojciec.
Zawsze wybiera ubranie i los o numer za małe.

Po nim dziadek. W jego czasach nie znano słowa „diagnoza”
i po prostu umarł z rozpaczy sześć miesięcy po żonie.

Czasu nie marnowano i nad ich ciałami
wyrosła fabryka drelichowych mundurów.

I pradziadek, jeśli naprawdę istniał.
Nie znam nawet jego imienia, mam tutaj lukę w pamięci,

moje chłopskie korzenie odcięto jak paznokcie
grube i pożółkłe od pracy na roli.

Trzy cienie pochylają się nade mną niczym las
i dyktują, co mam robić,
a czego nie.

Usłyszałeś ich poranne „Dzień dobry!”,
jakby słoń uderzył w pianino
albo trzasnęły szwy w ojcowskiej marynarce.

Mój ojciec, jego ojciec i jego dziadek nie próbują niczego zmienić
ani niczemu sprzeciwić; czują się odświeżeni
jak po umyciu szarym mydłem tymczasowości.

Oni tylko chcą raz jeszcze dotknąć świata poprzez mnie
jak lateksowe rękawiczki dowodu
na miejscu przestępstwa.

 

Więcej o tomie „Woda i węgiel”.

Tomy poetyckie tegorocznych finalistów już w maju pojawią się w sklepie inernetowym IKM.